Chodzenie po ogniu nie jest popularnym zajęciem. Mimo, że w większości krajów znajdziecie ludzi którzy się tym zajmują, zdecydowana większość społeczeństwa nigdy nie spotkała się z tym na żywo a swoje przekonania co do możliwości bezpiecznego przejścia przez ogień opierają na doniesieniach internetowych i wiedzy teoretycznej. W Polsce mamy kilku instruktorów, którzy mają odpowiednie doświadczenie oraz wiedzę, jak robić to bezpiecznie i z pożytkiem dla innych. Podnosząc swoje kwalifikacje oraz dbając o dobro naszych  obecnych i przyszłych uczestników warsztatów, wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem z instruktorami z całego świata. Nasz znajomy Stephen Brown z Irlandii postanowił więc zorganizować ogólnoświatową imprezę, pod nazwą "FIREWALK DAY" (www.firewalkday.com). Istotą przedsięwzięcia była organizacja możliwie jak największej ilości warsztatów w tym samym czasie na całej kuli ziemskiej. No i co tu dużo pisać... Udało mu się!

   W 2019 roku była to już druga edycja. Nie mogło nas na niej zabraknąć. Obok nas, jako przedstawicieli w Polsce, po ogniu chodzono min. na Węgrzech, w Kanadzie, USA, na Sri Lance, na Bali czy w RPA. Łącznie odbyło się kilkanaście warsztatów w szesnastu różnych krajach. Nasze, dzięki uprzejmości Wójta Gminy Klucze zorganizowaliśmy na Pustyni Błędowskiej. Wyjątkowe wydarzenie to i wyjątkowe miejsce. Pogoda w tym dniu od samego początku nie sprzyjała. Deszcz i wiatr skutecznie odstraszyły część zadeklarowanych wcześniej uczestników. Koniec końców jednak, w naszych warsztatach uczestniczyło i tak kilkadziesiąt osób. Do współpracy zaproszeni byli chłopaki grający na Djembe, na czele z naszym znajomym Łukaszem. Zanim nadali rytmy do marszu, zebrali uczestników, tworząc z nich zgrany band muzyczny i ucząc podstawowych rytmów. Niezwykły pokaz oraz naukę posługiwania się rekwizytami ogniowymi zapewniła grupa ogniowa OPAL. Każdy mógł spróbować swoich sił z żonglerką płonących pochodni. Podczas gdy my skupiliśmy się na przygotowaniu ścieżki o rozluźnienie uczestników w formie mini warsztatów z jogi zadbała Aniela. Marta natomiast miała za zadanie liczyć ilość spacerów, co obiecaliśmy opublikować na forum międzynarodowym. Z tego co wyliczyła, przejść było 86! Wśród uczestników nie zabrakło także najmłodszych, którzy kolejny już raz udowodnili, że odwaga i wiara we własne siły są im bardzo bliskie i nie mają nic wspólnego z wiekiem.

   Niezwykłość całego przedsięwzięcia polega na próbie zjednoczenia ludzi z żywiołem ognia. W naszym wydaniu do głosu doszły jednak wszystkie żywioły. Lało, wiało a piach pod nogami nie dawał zapomnieć, że żeby bezpiecznie dojść do celu, trzeba pewnie stąpać po ziemi. Już dziś deklarujemy Wam, że święto FirewalkDay na stałe zagości w naszym terminarzu cyklicznych spotkań z ogniem. Mamy nadzieję, że z roku na rok będzie nas coraz więcej! Fotorelacja z naszych warsztatów dostępna jest na naszym profilu facebookowym oraz w galerii zdjęć.